I czerwone szpilki

I czerwone szpilki

środa, 29 sierpnia 2018

Tyle miłości - książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka na Fb

Autorka: Rebecca Rosenblum
Tłumaczenie: Teresa Komłosz
Rok wydania: 2018
Cena okładkowa: 39,90
Liczba stron: 416
Okładka: Miękka

"Tyle miłości" to książka inna niż wszystkie. To książka o życiu, cierpieniu, odnajdywaniu siebie od nowa, o czasie który nie leczy ran.

Opowiada nam o życiu i traumie po tragedii. Fizycznie można wyjść z opresji, ale czy psychicznie również?

Zaczyna się dość spokojnie, autorka sprytnie wciąga czytelnika w wir wydarzeń, majsterkując czasem. Tajemnica, brzydka sprawa, zniknięcie dwójki ludzi. Porwanie? Drugie życie? Co może się za tym kryć? Tego oczywiście nie powiem. Książka jest na tyle ciekawa, że nie odłożysz jej na chwilę i wszystkiego dowiesz się już przy setnej stronie. Początkowo trochę mnie to zniechęciło, ale szybko dowiedziałam się, że autorka ma coś jeszcze do przekazania i sama tajemnica nie jest tu najważniejsza. A więc czytałam dalej, aż słowa zapierały mi dech w piersi. Życie po życiu. Bo kto z nas zdaje sobie sprawę co się dzieje z ludźmi i ich rodzinami po tragedii? Dopingujemy, współczujemy, pocieszamy, a gdy sprawa się wyjaśnia wracamy do normalnego życia. Ale nie oni, nie te rodziny dotknięte tragedią. Jeśli chcesz rozszerzyć swoje pokłady empatii, to ta książka jest właśnie dla Ciebie.  Nie będę przybliżać akcji czy imion bohaterów, nie jest to tutaj najważniejsze. 
Ciekawa, empatyczna, zatrważająca, prawdziwa, przerażająca a zarazem spokojna. Spokojna jak rozmowy autorki z osobami, które przeszły traumę i próbują żyć dalej... 

Czy rozbite życie da się od nowa poskładać? Czy jest sens? Cierpienie ciągnie się dalej tylko że teraz w bezpiecznym miejscu. Nasza miłość życia nie jest już tą samą miłością. Przyjaciele nie są przyjaciółmi. A życie biegnie dalej, dzień za dniem. Dlaczego nas tak katuje? Czy warto rano wstać? Czy to będzie dobry dzień czy nie? Ile myśli i pytań siedzi w głowie osoby, która żyje, a czuje całkiem inaczej...   Przeczytaj! Przeczytaj... 

środa, 15 sierpnia 2018

"Czas ucieka" - recenzja książki

www.proszynski.pl
Wydawnictwo Prószyński i S-ka na Fb


Autor: Wiesława Maciejak
Ilość stron: 324
Okładka: Miękka
Rok wydania: 2018
Cena okładkowa: 36 zł


Wiesława Maciejak- autorka książki "Czas ucieka" wprowadza nas w spokojne życie mieszkańców Warszawy. Bohaterowie powieści są zwykłymi mieszkańcami stolicy, którzy raczej nie wyróżniają się w tłumie. Teresa i Ksawery wiodą na pozór spokojne życie, jednak w życiu każdego nadchodzi chwila, która burzy cały ten spokój. Ksawery nieoczekiwanie musi wyjechać do Londynu, aby poddać się najnowszym metodom leczenia nowotworu. Odległość dzieląca zakochanych jest ogromna, jednak tylko wpływa na to, że jeszcze bardziej się do siebie zbliżają. Nieoczekiwanie rok po wyjeździe do Londynu otrzymują wiadomość od pielęgniarki z londyńskiej kliniki, że Ksawery jest mężem jej dziecka. Niedowierzanie połączone z nieufnością wpływają na relacje małżonków. Przeciwnościom losu nie ma końca! Rozpoczynają się procesy w sądzie, ustalanie ojcostwa... Jednak gdy Ksawery pierwszy raz widzi małą Lili od razu wie, że to on musi wychowywać dziecko. I choć ostatecznie Lili nie jest jego córką razem z Teresą postanawiają ją adoptować.

Jak mówi autorka "Od zawsze zbierałam słowa, obserwacje, rozmowy i chowałam je w skarbczyku zamykanym na klucz. Pomyślałam o napisaniu książki". Faktycznie "Czas ucieka" jest zbiorem wydarzeń, które możemy zaobserwować w wielu rodzinach. Jednak uważam, że jest to zbyt idealny obraz rzeczywistości. Problemy, z jakimi stykają się bohaterowie w magiczny sposób same się rozwiązują i odrobinę brakuje mi zmagań z nimi, jak z reguły wygląda to w prawdziwym życiu. Odrobinę idylliczny obraz z pewnością spodobałby się dojrzałym kobietom, które w zimowe wieczory zakochałyby się w tej książce. Mi- jako młodej osobie- brakuje dynamicznej akcji. Fabuła jest jednak interesująca i gdyby tylko dodać do niej nieco szybciej rozwijającą się akcję i więcej opisów emocji książka byłaby idealna zarówno dla młodzieży, jak i dla osób bardziej dojrzałych! Bardzo podobał mi się wątek Teresy i Leona, który nieco ożywił akcję. Dużym plusem jest też to, że autorka wprowadza wiele zabawnych wydarzeń, które z pewnością poprawiają humor i pozytywnie nastawiają nas do bohaterów, przez co nasza sympatia do nich w miarę rozwoju wydarzeń coraz bardziej wzrasta. 

Czy sięgnęłabym po tę powieść jeszcze raz? Mimo, że zbyt mocno mnie nie porwała to myślę, że tak. Zdecydowanie jest to przyjemna książka na chłodne wieczory, którą warto przeczytać!