Jason Wilkes - ukończył studia na kierunkach fizyka matematyczna i psychologia. Obecnie jest związany z Uniwersytetem Kalifornijskim w Santa Barbara. Oprócz napisania książek, zajmuje się też psychologią ewolucyjną.
Autor: Jason Wilkes
Strony: 628
Oprawa: Twarda
Cena okładkowa: 45 zł
Uwaga! Kto czerpał w szkole przyjemność z nauki matematyki?
Spokojnie, spokojnie... Ja też nie, ale za to w domu zawsze lubiłam dociekać co i skąd się wzięło, liczyć i sprawdzać równania różnymi sposobami oraz szukać tego, najłatwiejszego dla mnie. Matematyka zawsze mnie pociągała, tak samo jak chemia i jej niezliczone zagadki. No ale jak to, tak spalić pracownię matematyczną teraz? I zacząć od intuicji? Na pierwszy rzut oka, wydała mi się książka dziwna, ale gdy ją otworzyłam zauważyłam zamiar autora, by podejść do matematyki na całkowitym luzie, wszystko przecież da się wytłumaczyć, prawda?
Stosując takie niekonwencjonalne podejście, autor wprowadza czytelnika w podstawy arytmetyki i ciągnie ku bardziej skomplikowanym zagadnieniom, takim jak dylatacja czasu w szczególnej teorii względności czy też rachunek różniczkowy i całkowity, oczywiście w przestrzeniach o licznie wymiarów nieskończonych.
Książka nie bez powodu nosi nazwę "Spal pracownię matematyczną" choć mój mąż początkowo przeczytał tytuł uwaga: "Spal pracownicę matematyczną" i z wielkim szokiem zapytał co ja takiego czytam. Ach, no czytam, czytam sobie o matematyce i podziwiam, jak autor odmienia trudną opinię o tymże przedmiocie. Wilkes stawia na głowie wszystko, ukazują prawdziwe wdzięki tej dziedziny, przekonując mnie, że matematyka potrafi być w zasadzie prosta i naprawdę nieskomplikowana.
Książkę polecam wszystkim zapalonym uczniom matematyki, którzy chcieli by się wczuć w klimat intuicyjnego liczenia i rozumowania. Wszystkim zawodowym nauczycielom matematyki, by spojrzeli na wykłady, które przekazują swym uczniom i dostrzegli proste i logiczne podpowiedzi, jakie niesie książka, ułatwiając sobie i swym studentom życie. Aż w końcu polecam wszystkim domowym zapaleńcom matematycznym, takim jak ja sama, którzy lubią zamiast krzyżówki rozwiązać kilka zadań z matematyki, ot tak z nudów. Książka wspaniale wypełnia czas, który leci przy niej nieubłaganie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz