I czerwone szpilki

I czerwone szpilki

środa, 22 listopada 2017

ZWIERZĘTA ŚWIATA Agencja Wydawnicza Mostowski

Wydawnictwo Jerzy Mostowski AWM na Fb

Ilustracje: Robert Dzwonkowski
Strony: 320
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2017
Cena: 39,99 zł


Książka zabiera nas w podróż przez wszystkie kontynenty, morza i oceany. Przedstawia bajeczny świat fauny i odgaduje przed nami wszystkie aspekty z życia zwierząt całego świata. Razem z książka kolejno przemierzamy przeróżne środowiska, poznając zaskakujące nazwy i ciekawostki wszystkich zwierząt świata. Każdy rozdział uwzględnia systematyczny podział, uporządkowany i prosty na: ssaki, ptaki, płazy i gady, ryby oraz bezkręgowce. Z tej książki dowiemy się więcej niż z niejednego atlasu o zwierzętach. To prawdziwa skarbnica wiedzy i rozrywki. Z tą książką nie będzie się nudzić dziecko ani żaden dorosły. Wszystkie fakty z życia zwierząt przedstawionych w tej książce wzbogacone zostały bardzo realistycznymi i barwnymi ilustracjami, przenoszącymi czytelnika w świat dotąd nieznany. Ilustrator Robert Dzwonkowski spisał się na medal, ukazując nam prawdziwe oblicze zwierząt z bliska, rozbudzając w czytelniku zainteresowanie światem przyrody. 





Na stronach książki znajdujemy odpowiedzi na setki pytań, dowiadujemy się wszystkiego o wielkości i sposobie rozmnażania poszczególnych gatunków, o tym co dane zwierzęta lubią jeść, jak się prawdziwie po fachowemu nazywają samce i samice. Książka ukierunkowana została również na pokazanie czytelnikowi na zwierzęta żyjące w środowisku naturalnym jak i tym, stworzonym przez człowieka. Kartkując kolejne strony książki "Zwierzęta świata" przemierzamy kolejno: Europę, Azję, Afrykę, Amerykę Północną i Południową, Australię i Oceanię, Morza i Oceany, a na końcu książki możemy dodatkowo skorzystać ze słowniczka, który tłumaczy nam trudniejsze słowa z życia fauny i flory. 




Książka to doskonała rozrywka dla całej rodziny, sama zagłębiłam się w nią z fascynacją zwierząt Europy, urzekły mnie głównie różnorodność naszych ssaków oraz ich liczebność pod względem innych kontynentów. "Zwierzęta świata" to doskonały pomysł na prezent, piękna, gruba książka, z fantastycznymi ilustracjami wyjętymi niczym z prawdziwego życia. To książka, której nie powinno zabraknąć w Twoim domu.  



wtorek, 14 listopada 2017

Zestaw prezentowy idealny na MIKOŁAJKI

Dziś nie będzie wpisu na temat idealnej pani domu, popisów własnoręcznych wypieków, ale wpis o najcenniejszym z najcenniejszych. Post o wspólnym spędzaniu czasu z dzieckiem, czego nic nam w życiu nie zastąpi. Wpis o kreatywnym wykorzystaniu wolnej chwili, o pokazywaniu dzieciom, że fajnie jest mieć rodziców, którzy robią wszystko, by urozmaicić im czas. Zamiast powiedzieć, "A moje dziecko ma dosyć kreatywności w przedszkolu", zamiast kolejnej bajki, poświęć godzinę na wspólne dekorowanie pierniczków. My swoje planujemy powiesić zamiast bombek na choince, do świąt jeszcze daleko, ale kto powiedział, że dekorowanie ciasteczek obowiązkowo tylko w grudniu możemy robić. Mamy listopad i mamy kilkanaście pierwszych pierniczków udekorowanych przez moją trzyletnią córkę, ciastka zapakowane w pojemnik i schowane na ubieranie choinki. Do czasu świąt jeszcze kilka razy zamierzamy w ten sposób się bawić, by pierniczków nam starczyło także dla dziadków i najbliższej rodziny. 

Choinka pełna pierniczków, taki mamy plan!



Bałagan, później sprzątanie i nie wiadomo czy w ogóle pierniczki się udadzą... Tak to może zniechęcić, nie zapominając już o dodatkowym czasie na to wypiekanie... Dlatego też wszystko czego nam było trzeba do zabawy z dekoracjami kupiliśmy gotowe. To najprostszy sposób, zwłaszcza, że nasze pierniki mają już dziurki, przez które przełożymy wstążeczki, by zawisły na gałązkach świątecznego grudniowego drzewka. Jeśli jest ktoś bardziej zafascynowany tymi robótkami, może oczywiście wypiekać pierniki sam, kiedyś też tak robiłam, póki nie zostałam mamą. 

Co było mi potrzebne:
- Pierniczki (ciasteczka korzenne, kupione w Lidlu za 5 zł/600g)
- Lukier zielony (kolory do wyboru, kupiony w Twój Market za 3 zł)
- Dekoracje (Lidl: od babci)
- Miseczki małe
- Pędzelek
- Rozgrzana woda by roztopić lukier (najlepiej odlać trochę do szklanki, którą trzymamy cały czas w gorącej wodzie, gdyż szybko zastyga. Gdy nie zużyjemy całego opakowania, chowamy do lodówki, śmiało może dostać do następnego razu lub zużyjemy ją jako polewę do ciasta)
- Deseczka






Spędzanie razem ze swoim dzieckiem czasu na zabawach kreatywnych czy też nie, nic nie zastąpi. To co damy swoim dzieciom jest bezcenne, nie da się tego kupić czy zastąpić zabawką. Jak pokazałam, nie trzeba wiele sił i czasu by przygotować wspólne dekorowanie pierniczków, wspólne wypiekanie też może być super, choć potrzebuje ciut więcej czas, na co nie każdy rodzic może sobie pozwolić, z różnych przyczyn. 





Czy taki zestaw kreatywnego dekorowania gotowych ciasteczek nadaje się na MIKOŁAJKOWY PREZENT? Oczywiście, jak najbardziej, każde dziecko będzie zadowolone i zafascynowane, tak jak moja córka. Choć dekorowanie lekko straciło "smaczek" gdy odkryła, że "guziki" którymi posypywał lukier na ciastku nadaje się do podgryzania :)
Mieliśmy dziś dzień pełen uwagi, pomysłów, wspólnych chwil, wspólnego próbowania naszych dzieł. Też macie na to ochotę? Wiele nie trzeba, na pewno Wam i Waszym dzieciom się spodoba. 




wtorek, 7 listopada 2017

LEGENDA



Autor: Grażyna Jeromin-Gałuszka
Strony: 440
Rok wydania: 2017
Okładka: Miękka, ze skrzydełkami
Cena okładkowa: 39,90 zł 


Czy wyobrażacie sobie życie bez jakichkolwiek emocji? Bez tych negatywnych- smutku, złości, zazdrości. Ale i bez tych dobrych- szczęścia, miłości, chwil wzruszeń. I czy na pewno daleko nam do takiego świata? Świata, w którym rządzi obojętność.

W takim syntetycznym świecie żyje Mara. Jest ona mieszkanką Wyspy, którą zamieszkuje razem z 70 innymi dziewczynkami. Po ukończeniu piętnastu lat opuszczają one Wyspę i płyną na Jedyny Ląd. Tam, czeka je ciężka praca, a jedynym ratunkiem dla nich jest Legenda. Kiedy na ląd przypłyną nowe dziewczyny, ich poprzedniczki muszą udać się w długą podróż, aby dać początek nowemu życiu. Takie jest ich przeznaczenie, które jest niezmienne od wielu wielu lat. 

Jednak pokolenie Mary jest inne. Z tłumu wyróżnia się przede wszystkim Samila- jedyna dziewczynka, która się uśmiecha. Jej niebieskie oczy kryją w sobie pewną tajemnicę. Jaką? O tym przekonają się nie tylko jej towarzyszki, ale także Białe Chusty. Jednak od kiedy pojawiła się ona na wyspie wszystkie rówieśnice zrozumiały, że życie nie polega tylko na tym, aby przetrwać za wszelką cenę. 

Grażyna Jeromin-Gałuszka ukazała w "Legendzie" swoją wizję świata po Apokalipsie. W tym świecie króluje jedynie obojętność i ignorancja, natomiast prawdę o utraconym świecie skrywa w sobie Legenda. I chociaż niektórym mogłoby się wydawać, że świat bez mężczyzn byłby idealny, to wcale tak nie jest, a pierwsze problemy pojawiają się już wtedy, gdy kobiety same muszą ciężko pracować. Co z pozostałymi zajęciami? I czy dziewczynom uda się wygrać z przeznaczeniem i uwolnić się z tego świata? O tym przeczytacie w "Legendzie" Jeromin-Gałuszki! 




piątek, 3 listopada 2017

Moja wina, Twoja wina



Autor: : Liane Moriarty
Strony: 541
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2017
Cena okładkowa: 39,90 zł

"Ale czy ktoś poczuwa się do winy? Czy zawsze musi być ktoś winny? A może wszystko, co się wydarzyło, jest tylko kwestią przypadku? Jak poradzić sobie z sytuacją, której nie można zrozumieć?"



W życiu liczą się tylko chwile i to one mówią nam o nas najwięcej. Akcja powieści toczy się dwutorowo rozgrywając się w dwa tygodnie po feralnym grillu, mieszając się ze wspomnieniem dnia, który zmienił życie każdego z osobna, jak i pogmatwał każde małżeństwo, które na nim było. Poznajemy dwie przyjaciółki Clementine i Erikę, które znają się od dziecka oraz ich mężów Sama i Olivera. Clementine i Sam wychowują dwie wspaniałe córki, gdzie Erika i Oliver borykają się z jedenastą nieudaną próbą in vitro. Zupełnie inne małżeństwa, połączone długoletnią przyjaźnią, jednak niestety fałszywą, wymuszoną, zgryźliwą i oczekującą zawsze czegoś w zamian, nawet propozycji o cząstkę siebie. 
Małżeństwa spędzają popołudnie u sąsiadów na grillu, gdzie dochodzi do nieoczekiwanej tragedii, o ile tragedie mogłyby być oczekiwane i przewidywane. Feralny grill odcisnął piętno na każdym, kto chciał tego dnia poczuć się beztrosko. Czy czyhające zagrożenia można wyczuć i im zapobiec, zanim będzie za późno, zanim zaczniemy szukać winnych? Okazuje się, że to tylko kolejna chwila, której nigdy nie zdołamy już naprawić.

Autorka dotyka poważnych problemów z życia zwykłych śmiertelników, nie boi się pisać o bezpłodności, która w dzisiejszych czasach jest jak epidemia, o życiu w rodzinie z nałogowym zbieractwem, pokazując jak nieszczęśliwe i napiętnowane tym mogą być dzieci z takich rodzin. Pisze o przyjaźni, która przyjaźnią nie powinna się nazywać. 

Moriaty jest znawcą ludzkich emocji, potrzeb i pragnień, a mozaikę ludzkich losów przedstawia w delikatny sposób, ukazując przy tym całe, zwykłe, trudne i często oszukane życie. Potrafi jednak zawsze znaleźć światełko w tunelu dla swych bohaterów. Trauma pourazowa oraz sam tragiczny wypadek, który wezbrał motyw przewodni w wersach, daje czytelnikowi do myślenia. Skłania do doceniania tego co mamy, do dążenia za swymi pasjami i talentami, trzymając rękę  na pulsie, byśmy nie zatracili się w rzeczach mniej ważnych. 

Książka trzyma w napięciu, w połowie zdradzając nam tajemnicę z grilla, później skrupulatnie dozując szczegóły, układające się w swoistą całość. Elementy puzzli zostają odgadnięte, nie czuje jednak niedosytu, jestem pod wielkim wrażeniem, że zwykły grill w zwykły szary dzień, wciągnął mnie bez reszty tak, że szkoda było mi odłożyć książkę. 

Czy wydarzenie na grillu w ciepłe popołudnie aż tak zniszczyło, do cna, spokojne i udane życie trzech małżeństw? Dlaczego te rodziny nie potrafią znaleźć w tym wszystkim dobrej strony medalu i wrócić do normalności? Czy rozpadające się małżeństwa uleczyć można dozą zdrowego rozsądku i ciężką pracą, gdy jedno z małżonków proponuje separację? 

Droga do szczęścia nigdy się nie kończy, mimo nieustającego deszczu nadającego wszystkiemu beznadziejny wymiar.     


Cała recenzja to tylko maleńka namiastka tego, co możecie przeczytać w tej książce...
  
  

Kolorowanka MOJA OJCZYZNA


Ilustracje: Kinga Jerzyk
Strony: 32
Oprawa: Miękka
Format: A4
Rok wydania: 2017
Cena: 4,99 zł

W tej serii ukazały się:
1. Moja ojczyzna
2. Piraci
3. Instrumenty muzyczne 




Kolorowanki tematyczne niosą ze sobą dozę nauki, którą dziecko łapie jak magnez. Nauka poprzez zabawę jest już od dawna udowodniona, a jej skuteczność sięga wysokich efektów. Kolorowanka Moja ojczyzna przedstawia 32 strony obrazków gotowych by je wypełnić kolorem, które przedstawiają symbole Polski i naszego pochodzenia. Znajdziemy w niej między innymi: Godło, Flagę Polski, Kolumnę Zygmunta, Poznańskie Koziołki, Warszawską Syrenkę, Mapę Polski z naniesionymi punktami z najważniejszymi miastami naszego kraju, obraz Matki Boskiej Częstochowskiej oraz Jana Pawła II. Poznamy również strój góralski i krakowski, przypominający nam o naszej ojczyźnie. A wszystko to możemy ubarwiać dziecku opowieściami, które znamy i które będą poszerzał mu wiedzę o pochodzeniu.  





Obrazki zostały ciekawie przedstawione, nie za duże i nie zbyt małe, upiększone dodatkowymi elementami. Książeczka przejrzysta i klarowna, nastawiona na jedną tematykę, w tej serii możemy wybrać również Instrumenty muzyczne czy też Piratów. 

My zabieramy się do kolorowania, gdyż ostatnio jest to ulubione zajęcie mojej córki, zwłaszcza gdy do dyspozycji ma pisaki zamiast kredek. Pisaki doskonale nadają się do kolorowania tej książeczki, gdyż kartki nie są cienkie, a wystarczająco grube by przyjąć pisaki na jedna stronę, bez przebijania na drugą.  

MITY GRECKIE a związki frazeologiczne



Autor: Agnieszka Nożyńska-Demaniuk
Strony: 112
Oprawa: Miękka
Format: A4
Cena: 19,99 zł
Rok wydania: 2017



Zapraszamy do wspaniałej mitologicznej zabawy, opowieści o starożytnych bogach, herosach i wielkich bohaterach greckich. Z mitami we współczesnym świecie mamy więcej do czynienia niż nam by się mogło wydawać. Związki frazeologiczne wywodzą się głównie z mitycznych opowieści zwanych niekiedy mitologizmami, takich jak: puszka Pandory, pięta Achillesa, Tytan pracy, strzała Erosa, Ikarowe loty, ośle uszy i wiele wiele innych, o których możemy przeczytać w tej wspaniale wydanej książce, pełnej dynamicznych i kolorowych obrazków. 

Książka wyróżnia się tym, iż każda mityczna opowieść zaczyna się od krótkiej opowiastki z życia zwyczajnych ludzi, gdzie autor stara się wytłumaczyć znaczenie danego związku frazeologicznego i przedstawić przykładową sytuację, w której można go użyć w codziennym życiu. Celem autorki było nowatorskie podejście do tematu, które ma pomóc młodzieży zrozumieć związki frazeologiczne oraz mity objęte programem szkolnym, a sama książka  winna być doskonałą zabawą i lekturą po świecie mitów, poznając przy tym kulturowe bogactwo naszego języka ojczystego.




Myślę, że jest to udana książka, choć lekko trudna, nie każde dziecko będzie nią zafascynowane, jednak młodzież zapewne powinna skorzystać, gdyż mity greckie są bardzo ciekawe i zawiłe niekiedy. "Mity greckie" Agnieszki Nożyńskiej-Demaniuk winny rozwiać każdą wątpliwość powstałych związków frazeologicznych jak i odpowiedzieć na pytania z nimi związane. Te barwne opowieści przedstawione na przykładzie życia codziennego to proste ujęcie naszej kultury, która nie dla wszystkich jest niestety znana.