I czerwone szpilki

I czerwone szpilki

poniedziałek, 27 lutego 2017

MOC GRANATU



Autor: Marta Motyl
Strony: 278
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 13,5 x 21,5 
Rok wydania: 2017
Cena okładkowa: 39,90 zł

Marta Motyl - autorka powieści KochAna (2012) i Odcienie czerwieni (2016), w których obrazowo przedstawia relacje między psychika a ciałem. Ukończyła studia magisterskie z historii sztuki na Uniwersytecie Łódzkim. W prozie oraz plastyce najbardziej ceni sobie dzieła odważne, wyraziste oraz gwarantujące intensywność zmysłowych doznań. We własnym pisaniu także kieruje się tymi wytycznymi.






Znając upodobania twórcze pisarki powinnam się domyśleć o czym mogłaby być ta książka. Jest ona jednak dla mnie zupełnym zaskoczeniem. Przepełniona seksem, seksapilem i związanymi z nimi doznaniami. Niektórych zapewne może nieco onieśmielać, innych oburzać, a jeszcze innych zniesmaczać. Dla mnie ta książka okazała się zaskakująca, ale szybko przyzwyczaiłam się do pomysłów aktorki i stylu jej pisania. Choć na wstępie budziła we mnie kontrowersję, to z upływem przeczytanych stron wciągnęła na tyle, że dość szybko zamknęłam ją na ostatniej stronie. 


Moc granatu to powieść bardzo odważna, intrygująca, pikantna oraz zmysłowa, okraszona wieloma szczegółami, które nie zawsze jednak trafiały w moje upodobania czytelnicze. Autorka tchnęła w powieść wiele emocji,  przepełniła ją zamyśleniami nad życiem, trudami podejmowania wyborów.   


Autorka przedstawi nam biseksualną Magdę, studentkę historii sztuki, która lada moment ma bronić magistra i zaliczyć praktyki w szkole. Magda, z jednej strony przyszła nauczycielka w spódnicy za kolano i włosach uporządkowanych w kok, a z drugiej dziewczyna o barwnej i fantazyjnej wyobraźni, która walczy ze sobą i swoją orientacją, niezdecydowana, zagubiona i niepewna swej przyszłości, lekko ordynarna. Jej wybory przypominają jakby tonący chwytał się brzytwy. Poszukując właściwej siebie podejmuje wiele decyzji, które za chwilę okazują się życiowymi porażkami. Bohaterka, rozchwiana emocjonalnie, porusza się jak w amoku wplątując się w związki, które jeszcze bardziej ją ranią, postanawia więc ranić w zamian za to i siebie i innych, w dosłownym znaczeniu tego słowa. Czując, że się cofa, w zagubieniu traci wiarę w siebie, w przyszłość i sens życia. 


Związki głównej bohaterki głównie opierają się na kłamstwie i zdradzie. Początkowo poznajemy jej partnera, który jej nie szanuje i nie dba o jej potrzeby. Bohaterka ulega więc wdziękom uczennicy gimnazjum, za co zostaje wyrzucona ze szkoły. Gdy obydwa romanse zostają zerwane, Magda postanawia wrócić do byłego chłopaka, który z kolei jest dobry, ale do czasu, gdyż zaczyna podnosić rękę na swa partnerkę. Co zrobi Magda po takich przejściach i wahaniach życiowych wyborów? Ułoży sobie spokojne życie, czy może w desperacji znowu zacznie łapać się brzytwy? 


Rozżalona i porzucona Magda dochodzi do wniosku, że przed uczuciem nie należy się uniżać, by natrafić na ta jedyną i prawdziwą miłość. Czy jednak będzie postępować wedle tej zasady? Branie pieniędzy za seks na pewno jej w tym nie pomoże. 
Jeśli sięgniecie po tę książkę, możliwe, że przypomnicie sobie powieść 50 twarzy Greya, o której w powieści Moc granatu jest oczywiście wzmianka...   

piątek, 24 lutego 2017

GRANICE ZŁA

www.proszynski.pl

Prószyński i S-ka na Fb


Autor: Rebecca Griffiths
Przedłożył: Łukasz Praski
Strony: 397
Oprawa: Miękka
Format: 13 x 20
Data wydania: 7.02.2017
Cena okładkowa: 38 zł
Kategoria: Kryminał



Na pierwszej stronie poznajemy czternastoletnią Beth Tudor, której historia wyciska łzy z oczu. Autorka postawiła na mocny wstęp, który się jej udał, aż musiałam odłożyć, przerażona i niepewna czy dam radę czytać ją przed snem. Gdy wróciłam na następny dzień, akcja się uspokoiła i mogłam odetchnąć. Choć podczas czytania kryminału chcemy czuć dreszczyk emocji, tutaj ten dreszczy został zamieniony na lawinę. Dla typowych fanów kryminałów idealna powieść, a przynajmniej jej początek. 

Przez kolejne trzydzieści stron poznajemy mnóstwo osób, pośród których idzie się pogubić, jednak autorka każdemu przypisała mniejszą lub większą rolę, dzięki czemu płynnie pochłaniałam stronę za stroną. W pierwszym rozdziale poznajemy trzydziestosześcio letnią  Sarah Villez z blizną na nadgarstku, z mroczną przeszłością, kobietę zagadkę, która próbuje żyć jak kiedyś. Przeszłość ma wpływ na jej życie w takim stopniu, że nie potrafi odnaleźć się już w normalności. Czy można się jej dziwić? Po takich przeżyciach, jakie miały miejsce, gdy miała dziewiętnaście lat wie, że już nigdy nie będzie normalnie. Opuszcza Londyn i zaszywa się w odległej od miasta i ludzi walijskiej posiadłości. Ma zamiar od nowa uporządkować swoje życie, zmienia wygląd i nazwisko, odtąd Sarah staje się Rachel Wright, kobietą samotną i nieufną, skrytą jednak ciekawą innych. Czy ma jednak powody do niepokoju? Otóż w najbliższym czasie, po siedemnastu latach, na wolność wychodzi sprawca jej tajemnicy. Droga ku przyszłości, tam gdzie nikt jej nie zna stoi otworem, jak się Rachel później przekonuje, warto było czekać na rzeczy, które w odległym zakątku ziemi zaczynają się jej przytrafiać.  

   


Autorka pisze z kilku perspektyw, w ten sposób dokładniej poznajemy m.in. Daia, sąsiada Rachel oraz Idrisa, sprawcę zbrodni niewinnej Beth. Przez kolejne strony czytamy opowieści i wspomnienia, które w jakimś stopniu związane są z Rachel. Nie dzieje się nic zaskakującego, dopóki w miasteczku obok miejsca zamieszkania bohaterki dochodzi do serii zabójstw na tle seksualnym. Czy to ma związek z przeszłością Rachel? Czy sprawca przyszedł dokończyć to, co zaczął siedemnaście lat temu? Akcja coraz bardziej się  rozwija, budząc niepokój czytelnika, lecz autorka przewidziała również miejsce na odrobiną żartu, gdzie strona 238 zupełnie mnie rozbawiła. 

Autorka książki pisze lekką ręką dobierając słowa, jakby były one najdroższym diamentem na ziemi. Traktuje swą twórczość wyjątkowo. Wnikliwe i przemyślane porównania przepływają między wersami jak aksamit, idealnie równoważąc się z mrocznym klimatem powieści. Postanowiłam przytoczyć kilka zwrotów z losowo wybranej strony: "rozstrzepane serce", "esencję wiosny", "kanie baraszkujące wysoko", "majestatyczne drapieżniki", "ujarzmiać splątanych włosów" (strona 266).
 
Uznałabym, że to bardzo udana powieść, gdyby łudząco nie przypominała mi Obsesji Nory Roberts, gdzie tak jak tutaj bohaterka ucieka przed traumą z przeszłości, kupuje dom na odludziu, poznaje pomocną koleżankę, spotyka miłość, czuje się zagrożona gdyż w okolicy zaczynają się serie zabójstw na blondynkach. Jak dla mnie zbyt dużo podobieństw, szczegółów, które przypominają mi, że gdzieś już to czytałam.


Granice zła to thriller, który pod koniec powieści zaczyna ujawniać prawdę, której czytelnik nie ma możliwości się domyślać, sprawcą tajemniczych zabójstw jest osoba o której wyjątkowo mało wiemy.
Jakie znaczenie więc ma prawda? Cała opowieść okazała się złudna pokazując na końcu swą prawdziwą twarz? Drugie dno i druga twarz, a czyja? Przekonajcie się sami podczas lektury.



czwartek, 23 lutego 2017

"Dlaczego?"

Księga najlepszych pytań i odpowiedzi na temat nauki, przyrody i świata

www.proszynski.pl

Prószyński i S-ka na Fb


Autor: Catherine Ripley
Przedłożyła: Lucyna Wierzbowska
Ilustracje: Scot Ritchie
Strony: 192
Oprawa: Twarda
Format: 21 x 26
Data wydania: 7.02.2017
Cena okładkowa: 35 zł
Wiek: 4+


Ponad 130 000 sprzedanych egzemplarzy


Dzieci zadają pytania. Mnóstwo pytań. I wszystkie zaczynają się tym samym słowem: dlaczego to? dlaczego tamto? dlaczego dlaczego? Mogą tak w nieskończoność. Ciekawi i rządni świata oraz wiedzy pytają, bo kto pyta nie błądzi, a kto odpowiada? Rodzice. Ale spokojnie... na wszystkie takie "dlaczego" istnieją dobre odpowiedzi. 

Dlaczego mydło jest tak śliskie? Dlaczego niektóre szampony szczypią w oczy? Skąd zimą biorą się jabłka i dlaczego tutaj tak ładnie pachnie? Dlaczego niektóre jajka są białe, a inne brązowe? No i dlaczego po deszczu unosi się świeży zapach? Czym jest cień? I czemu ciągle burczy mi w brzuchu? Skąd się bierze szkło i dlaczego konie śpią na stojąco? Bo śpią prawda??? Na stojąco?

To dlaczego, powiedz mi mamo...

Książka "Dlaczego?" jest prawdziwą kopalnią wiedzy jeśli chodzi o takie pytania i odpowiedzi.  
Podzielona na rozdziały tematyczne, uporządkowana, kolorowa i sympatyczna, zachęcająca do zadawania pytań i udzielania odpowiedzi książka. Chciałoby się opowiadać w nieskończoność o jej niezwykłych zagadkach i fascynująco prostych odpowiedziach. Wszystkiego jednak zdradzić Wam nie mogę. Ale zapewniam, że to książka na każdą kieszeń i każde zadane pytanie naszego malucha. Same pytania dotyczą wszystkiego co kręci się wokół dzieci i młodzieży, zawierające pytania z dziedzin takich jak: w kąpieli, w supermarkecie, przed snem, na dworze, w kuchni oraz wśród zwierząt gospodarskich.



Potężna, prawie 200 stronicowa książka prezentuje się świetnie. Okładka delikatna, zachęcająca do zajrzenia do środka. A w środku, pytania, odpowiedzi, ciekawostki oraz co mnie najbardziej zaskoczyło, znakomite ilustracje. Obłędne. Przedstawiające coś więcej, czego się spodziewałam. Przedstawiają całe  historie, które aż się proszą do opowiadania bajek i rozwijania myśli oraz udoskonalania proponowanych odpowiedzi. Gdyż odpowiedzi mamy tutaj nie tylko pisane słowem ale też obrazem. Będąc wzrokowcem wiem jaki jest on ważny. W tej książce zasługują one na szóstkę z plusem.

Jestem zachwycona  tą książką, która dumnie prezentuje się na półce z książkami, wspaniale komponuje się wśród zabawek na stoliczku mojego dziecka, ciągle wertowana. Świetnie sprawdza się gdy mam chwile dla siebie i mogę poczytać w skupieniu zagadkowe dla mnie to tej pory fakty, którymi już niebawem zasypie mnie moja córka, a znając jej temperament, pytaniom nie będzie końca...






"Dlaczego?" to wielokrotnie nagradzana i tłumaczona na kilkanaście języków klasyczna książka dla dzieci i młodzieży. Jest zaproszeniem do zadawania kolejnych, nawet najbardziej absurdalnych pytań.  










"Sekretne życie arabskich kobiet"

Wydawnictwo Poznańskie

Wydawnictwo Poznańskie na Fb

Autor: Katherine Zoepf
Przedłożyła: Agnieszka Kalus 
Strony: 276
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 13,5 x 20,5
Rok wydania: 2017
Cena z okładki: 36,90 zł
Gatunek: Literatura faktu



Kilka lat temu byłam zafascynowana czytaniem książek faktu, przez moje ręce przeszło wiele powieści o Arabkach i Chinkach, które czytałam nagminnie. Dzięki temu mam pojęcie co się dzieje z kobietami w krajach takich jak Syria czy też Arabia Saudyjska. Ciekawość tym światem zapoczątkowała we mnie Waris Dirie, której książki stoją u mnie na półce. 

Katherine Zoepf, amerykańska dziennikarka, przedstawia muzułmanki zupełnie z innej strony, niż dotychczas było dane mi je poznać. Odważne i silne, rządne życia i świata kobiety, kryjące się pod hidżabami i burkami postanawiają uporządkować świat i prawa kobiet. Walczą o prawo do pracy i upragnionej wolności. Nie chcą czekać, nie chcą takich rządów jakie panują w Syrii czy Libanie. Pragną się kształcić i rozumieć świat. Pragną pracować i spróbować zapoczątkować niezależność kobiet. Jak możemy się domyślać, walka o to wszystko trwa mozolnie. Jednak upór jaki muzułmanki posiadają kieruje je ku wolności. 

Szczera i odważna książka, opisująca losy kobiet. Zawierająca cytaty z Koranu oraz komentarze do nich, odkrywające równocześnie jakie prowadzone są spory co do spójności i ścisłości informacji zapisanych w księdze. Jak się okazuje, różnie interpretowany Koran, ma różne oblicza. 

Ciężkie życie kobiet i historię z nim związane zostały przedstawione w książce, przez którą przejawia się nadzieja. Autorka zawarła opowieści wywodzące się z czasów, gdy była reporterką w Syrii, Libanie, Egipcie, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, które pod względem kulturowym i politycznym są zupełnie odmienne. Autorka zebrała opisy pokolenia arabskich kobiet, które dorastały w czasie przed atakiem 11 września i które doprowadziły do rewolucji Arabskiej Wiosny, ukazując zmiany jakie dotychczas nastąpiły. 

Jak autorka opisuje, napisała tą książkę by zwrócić uwagę na gesty ze strony kobiet, gdyż świat zmieniają wojny i ataki terrorystyczne, ale również dlatego, że córki podejmują inne decyzje niż ich matki.       








wtorek, 21 lutego 2017

Afryka jest kobietą

Wydawnictwo Edipresse książki


Autor: Beata Lewandowska - Kaftan
Strony: 272
Oprawa: Twarda
Format: 17,5 x 22,5
Rok wydania: 2016
Cena z okładki: 49,90 zł




Dwoje dzieci, tyle dzieli nas od Afryki.

Afryka zawsze budziła we mnie respekt, niepokój i strach przed nieznanym, jednocześnie doskonale wiem, że to niesamowite miejsce na ziemi jest wyjątkowe. Na tyle wyjątkowe, że ciągnie tam ludzi, tak samo jak ciągnie tam Beatę Lewandowską-Kaftan od 15 lat, która to zakochała się w Czarnym Lądzie. Odważna kobieta zwiedziła sporą część Aryki, gdyż potężna Afryka nie jest do zdobycia w całości.


Jak mawiał Ryszard Kapuściński w swych książkach "Ten kontynent jest zbyt duży, aby go opisać. To istny ocean, osobna planeta, różnorodny, przebogaty kosmos. Tylko w wielkim uproszczeniu, dla wygody, mówimy - Afryka".

Autorka postanowiła spisać swoją przygodę z Afryką, do której wraca nawet kilka razy w roku. Opowiada nam w swej bogatej w wiedzę książce o przyrodzie, nad którą się nieustannie zachwyca, pisze o spotkaniach z kobietami żyjącymi tam, gdzie niejeden z nas nie przeżył by pewnie doby. Tworzy magiczny nastrój, podczas którego czytelnik ma wrażenie, że przeniósł się dwoje dzieci stąd. Pewnie zastanawiacie się teraz o czym mowa, w książce jest mnóstwo zwyczajów, informacji, przesądów o których nie miałam pojęcia. "Dwoje dzieci" wydały mi tak niesamowite, że nie mogę pominąć tego w mojej recenzji. Otóż Afrykanki nie mierzą czasu kilometrami, godzinami, tylko na swój sposób, czyli na dnie lub też właśnie na dzieci (9 miesięcy to jedno dziecko), o czym autorka książki przekonała się podczas rozmowy z jedną z tamtejszych kobiet. 

Afryka jest kobietą to niezwykła opowieść  o kobietach, o zaradnych, wiecznie podróżujących Turkankach, o Hamerkach, które odważnie stawiają czoła wyzwaniom domagając się chłosty. O kobietach z plemienia Himba znających sekret nieskazitelnej urody, o kobietach z plemienia Mursi, które za atrakcyjność przypisują sobie noszenie wielkich wargowych krążków. Podczas podróży z Beatą Lewandowską-Kaftan poznajemy wiele tradycji, które przetrwały do dziś, szczegółowo opisanych miejsc, sytuacji, napotkanych osób, ich zachowań. Książka ta to skarbnica wiedzy, coś innego niż do tej pory czytałam o Afryce. Najbardziej mnie zaciekawiły opowieści o Turkanach, którzy na równi traktują urodzenie się dziewczynki jak i chłopca, którzy nie praktykują obrzezania, gdyż uważają to za okaleczenie. Jestem pełna podziwu dla autorki, która potrafiła zdobyć tak wiele cennych, ciekawych i ważnych informacji, które zapewne zadziwią wielu. Książkę przeczytałam z wielką ciekawością i podziwem nad doborem słów, jakie zostały dobrane do opisów w wielokrotnie trudnych sytuacjach.  



Afryka, bogata w historię i tradycję jest tak samo niezrozumiała dla nas, Europejczyków, jak my dla niej. Zachwyca mnie swą tajemniczością, trudnością życia i wielu obliczach. Opisom towarzyszy wiele zdjęć, które zachwycają, które skłaniają do refleksji i do docenienie tego, co mamy wokoło. Polecam poświecić kilka chwil książce, a nasze życie od razu wyda nam się prostsze...  







sobota, 18 lutego 2017

Całkiem obcy człowiek

www.iuvi.pl

Wydawnictwo IUVI na Fb


Tytuł: Całkiem obcy człowiek
Tytuł oryginału: Goodbye Stranger
Autor: Rebecca Stead
Przedłożyła: Krystyna Kornas
Strony: 325
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 13,5 x 20,5
Cena okładkowa: 29,90 zł
Kategoria: dla młodzieży




"To właśnie życie. To, gdzie śpisz i co widzisz, kiedy się rano budzisz, komu opowiadasz o swoim dziwnym śnie, co jesz na śniadanie i z kim. Życie to nie jest coś, co ci się przydarza. To coś, co sam tworzysz, cały czas".



"Która to prawdziwa ty? Ta, która zrobiła coś okropnego, czy ta, która się przeraziła tym, co zrobiła? I czy jedna może przebaczyć drugiej?"


Gdybym była nastolatką, byłabym zachwycona tą książką. Niestety czas płynie, do młodzieży się już nie zaliczam, mimo to książką zachwycona jestem. Choć się jej obawiałam, to bardzo mile spędziłam przy niej czas. 
Bardzo wciągająca opowieść o trzech przyjaciółkach: Bridge, Tabithy oraz Emily, które są ze sobą na dobre i złe. Nastolatki kroczą przez życie pewnie, nie oglądając się za siebie, no może oprócz Bridge, która w dzieciństwie przeżyła wypadek samochodowy, zmaga się z odwiecznymi słowami: "Skoro przeżyłaś, dziecko, jesteś na tym świecie z jakiegoś powodu". Każda z przyjaciółek boryka się ze swoimi mniej i bardziej złożonymi problemami: Em poznaje chłopaka, dla którego robi rzeczy, których szybko będzie żałować, a Tab wieczna feministka, zdaje się najpierw działać, później myśleć. 

Dzięki kilku wątkom pobocznym książka bardzo wciąga, przeczytałam ją w dosłownie jednego dnia. Ukazuje nam świat nastolatków poprzez wiele wątków, które pojawiają się nieregularnie, a mimo to cała akcja książki jest czytelna i nie zawiera chaosu i co najważniejsze, nie jest sztuczna i naciągana. Oprócz przyjaźni pojawiają się wątki miłosne, dotyczące tej pierwszej młodzieńczej miłości, zauroczenia. Wszystko wydaje się w 100% realne.

Książka Całkiem obcy człowiek została napisana z kilku perspektyw, opisując bohaterów i nadając każdemu kluczowy sens. Milo było oderwać się od rzeczywistości i przypomnieć, jakie problemy miało się w wieku młodzieńczym. Książka lekka i sympatyczna. Opowiadająca o tym, co w życiu najważniejsze...         

piątek, 17 lutego 2017

Czy jest ktoś, kto Cię kocha

Książkowe Klimaty na Fb

Wydawnictwo Książkowe Klimaty

Autor: Kalin Terzijski
Tłumacz: Hanna Karpińska
Strony: 193
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 19,5 X 12,5
Cena z okładki: 37 zł
Rok wydania: 2015





Autor przedstawia nam szesnaście różnych opowiadań, gdzie kluczem do wszystkich jest potrzeba miłości i zrozumienia. Potrzeba kochania i bycia kochanym zdaje się być lekarstwem na całe zło życia, którego doświadczają bohaterowie książki.  A są oni różni, jak różne bywa życie, miłość i oczekiwania. Kalin Terzijski opisuje nam niespełnione marzenia, porzucone plany, utracone nadzieje na lepszy czas, zagubienie we własnych myślach. Bohaterowie zmagają się z samobójstwem, alkoholizmem, samotnością, przemocą fizyczną i psychiczną, przerażeniem rzeczywistością i tragedią, brakiem stabilności i wieloma innymi aspektami życia, prawdziwymi i zatrważającymi. 

Książkę można by podsumować stwierdzeniem "samo życie" trudne i budzące w nas rozczarowanie. Zbiór refleksji nad samym sobą. Cięgle padający z nieba szary deszcz w ponure dni nakreśla nam samopoczucie, jakie zawiera książka, przełamując jednocześnie utraconą nadzieję tym, że dla bohaterów nie ma już ratunku, dla nas jednak jest... 








środa, 15 lutego 2017

Z pamiętnika zajętej wróżki



Autor: Ewa Zdunek 
Strony: 320
Format: 13,5 x 21,5 
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami 
Data wydania: 01.2017
Kategoria: Obyczajowe
Cena z okładki: 39,90 zł





Ewa Zdunek - prawnik z wykształcenia, absolwentka UKSW oraz WAT ( studia podyplomowe na kierunku Przywództwo i Komunikacja Społeczna ), zawodowy negocjator oraz mediator stały przy Sądzie Okręgowym w Warszawie. Wykładowca na wydziale studiów nad rodziną Uniwersytetu im. kard. Stefana Wyszyńskiego. W 2011 roku otrzymała wyróżnienie w postaci Złotej Mediany przyznawane przez Stowarzyszenie Mediatorów Polskich dla wyróżniającego się mediatora.



Uciekająca przed samotnością, przed ludzkimi spojrzeniami i krytyką wróżka Emilia zakochuje się. Związuje się z Markiem, tajemniczym mężczyzną poznanym na portalu internetowym. Mimo obaw,  po kilku tygodniach znajomości zamieszkuje z nim. Układa sobie życie, ale nie z mężczyzną, lecz z wyobrażeniem o nim. Wady, które jej przeszkadzają w nowym partnerze, odbiera jako troskę i uwielbienie jej osoby. Złudnie przekonuje się ciągle, że to ten właściwy, docelowy partner, na całe życie, przy którym kiedyś usiądzie w fotelu pod kocem, otoczona gromadką wnuków. Oczekuje, że to on osłodzi jej życie, ubarwi i ochroni przed całym złem świata, lecz w niedługim czasie oczekiwania przechodzą w głębokie rozczarowanie i frustrację. Emilia boi się zmian, boi się też stać się znów samotna. Rozwijając swa karierę wróżki w telewizji czuje się spełniona, ale tylko do czasu. Otoczona gronem przyjaciół nie zauważa dobra, jakie wokół niej krąży, nie zauważa, że nie  jest sama i co życie jej daje. Jako wróżka potrafi radzić innym, troszczy się o swych klientów, daje nadzieję i pociesza, nie potrafiąc jednocześnie pomóc sama sobie. Wplątana w sprawy mafii, boi się o własne życie. Czy ma powody? Czy Marek ją ochroni czy to on okaże się zgubnym elementem jej życia? Czy Emilia się w końcu zakocha? Wszystko przeczytacie w książce, do której zachęcam.


Przezabawna lektura, którą się szybko i lekko czyta. Jako czytelnik widzimy, jakie błędy popełnia główna bohaterka, ale nic nie możemy zrobić. Przypomina mi to zwykłe życie, gdzie inni nam usilnie radzą jak byłoby najlepiej dla nas, lecz my nie słuchamy i odwrotnie, inni nie słuchają naszych rad. Autorka skłania nas do refleksji. Jak wskazuje tytuł, powieść ma formę pamiętnika, opisanego datami. Książka zawiera opisy sytuacji i wiele przemyśleć bohaterki w okresie jesieni i zimy. Myślę, że nie bez powodu wybrano szare i krótkie dni, w których człowiek czuje się samotny i zagubiony. Autorka wprowadziła kilka męskich postaci, ale dzięki przypisanym wyraźnym cechom, łatwo ich rozróżniać. W książce łatwo też wyczuć zamysł i przekaz autorki. W lekki i bardzo żartobliwy sposób historia wróżki Emilii opowiada nam o poważnym i zgubnym temacie nieszczęśliwej miłości i ezoteryki. 


Czy warto więc oddać swoje serce komuś, kto jest praktycznie nam obcy, tylko po to, by spróbować być szczęśliwym? Czy warto radzić się wróżek w ważnych sprawach takich jak miłość? Jeśli obie odpowiedzi są na TAK, radzę oczyszczenie u wróżki Proszuli, albo u wszystkich naraz.   



wtorek, 14 lutego 2017

Kolejny rozdział




Autor: Agata Kołakowska
Strony: 391
Format: 19,5 x 12,5 
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2017
Cena z okładki: 35 zł






Kalina, znana autorka kryminałów i Maciej, redaktor wydawnictwa Master. Zostają wciągnięci w grę życia, z której nie umieją się wyplątać. Co takiego się zdarzyło w przeszłości i dlaczego ta dwójka, z pozorów nie mająca się ku sobie, zostaje wciągnięta do "jednego wora"?



Jak gdybyś się czuł, dostając maile z powieścią w odcinkach, która z rozdziału na rozdział coraz bardziej przypomina Twoje życie?





Maciej Tarski, znudzony trochę życiem i użeraniem się a autorami z którymi pracuje, dostaje maila opisującego jego życie i myśli, potem następnego i następnego. Całą sytuacją zaczyna go spinać, zaczyna podejrzewać wszystkich w koło, nawet najlepszego przyjaciela. W mailach pojawia się Kalina, pisarka z którą wydał już wiele dobrych powieści, choć ostatnia okazała się klapą. Kalina ciężko pracuje by oddać kolejną powieść na czas, jednak jest na zawodowym zakręcie, nie może pozbierać myśli i przelać ich na papier. Wyjeżdża, by w ciszy i spokoju nadrobić zaległości. Gdy wraca, oznajmia Tarskiemu, że rezygnuje z zapowiedzianej premiery. Tarski nie jest zachwycony. Wszystko zaczyna się plątać, a maile zaczynają być coraz bardziej niewygodne. Zaczynają wywlekać mroczne tajemnice z przeszłości Macieja i Kaliny oraz opisywać trafnie rzeczywistość i uczucia dwojga wziętych pod lupę ludzi. Maciej wie, że przegrał życie trzy lata tamu i nie ma prawa do szczęścia, robiąc wszystko by czasem nie przydarzyło mu się coś dobrego. Kalina, wiecznie niezadowolona z idealnego męża nie dba o rodzinę. Igra z losem i nadużywa życzliwości wszystkich w koło. 



Stopniowo autorka wprowadza nas w dość nudne życie Macieja i Kaliny, aż na stronie 69 robi wielki łomot. Szokuje czytelnika i zachęca do pożerania strony po stronie. Stopniując emocje uspokaja akcje, by później ją znowu rozwijać na najwyższym poziomie, aż do punktu kulminacyjnego na stronie 390 którą czytając dostałam deja vu. Już dawno nie czytałam tak dobrej powieści, która wzbudziła by u mnie tyle emocji i zaciekawienia, mocna, naprawdę mocna książka. Zakończyłam ją z wielkim napadem śmiechu z samej siebie, że nie domyśliłam się prawdziwych jej zamiarów. Autorka tak żongluje całą fabułą, że co chwilę zmieniałam zdanie, kto jest autorem tajemniczych maili, gdy prawda wychodzi na jaw, to tylko po to, by okazać się nieprawdziwą i tak w kółko. Sami bohaterowie kilkakrotnie odkrywają prawdę, po czym przekonują się, że to jeszcze nie koniec zabawy...

Czy tajemnicze maila zagrażają Kalinie i Maciejowi? Czy ktoś ma zamiar zniszczyć dwoje ludzi i w jakim celu działa? 
Wszystko wydaje się niesamowite i taka też jest ta książka. 





poniedziałek, 13 lutego 2017

Druga strona miasta




Autor: Karolina Szewczykowska
Strony: 520
Format: 12,5 x 19,5 
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2017
Cena z okładki: 39,90 zł


Gruba książka, okładka która działa na moją wyobraźnię, ciekawy opis to rzeczy na które zwracam uwagę przy wyborze książki. Tak też było w tym przypadku. 

Są niestety na moim koncie książki niedokończone, których nie dałam rady przeczytać do końca, takie odkładam na później i staram się wrócić po czasie. Przebrnęłam przez wszystkie strony książki z wielkim uffff, ale dałam radę. Niestety książka nie wciągnęła mnie, męczyłam się przy niej i choć początek zapowiadał się obiecująco, dalsze strony wracały do mnie i wracały. Debiut Karoliny Szewczykowskiej jest moim zdaniem średni. Prawdą jednak jest to, że miała fajny i ciekawy pomysł na książkę, przeskakujące wątki i całą resztę, jednak dla mnie jest do dopracowania. Wierzę, że gdy autorka wyda drugą książkę, będą na nią chętni, ja na pewno i to choćby dlatego, by się przekonać czy rozwija skrzydła w polskich kryminałach.


Karolina Szewczykowska (ur. 1982 r.) – pochodzi z Warszawy, z wykształcenia prawnik, posiada tytuł radcy prawnego. Obecnie prowadzi swoją działalność gospodarczą. Rozwija własną firmę, pasjonuje się też literaturą, szeroko rozumianym designem i psychologią. Mężatka, matka dwójki dzieci. Książka „Druga strona miasta” to jej literacki debiut. Największą przyjemność w pisaniu i czytaniu sprawia jej odkrywanie złożoności ludzkiej natury. 




Druga strona miasta to powieść o wielowątkowej fabule i na prawdę wielu bohaterach, których było mi trudno zapamiętać, wiele razy musiałam wracać do poprzedniej strony, by nie zgubić się w przeskakujących wątkach i tych wszystkich nazwiskach, które serwuje nam autorka. Przez to wszystko, powieść czyta się wolno i ciężko, nawet najmniejsze rozkojarzenie wyrzucało mnie z całej akcji. Wiele razy nie nadążałam za tym, co przygotowała dla mnie autorka. 

Kłamstwem byłoby jednak to, że książka jest źle napisana, ponieważ już na samym wstępie ucieszyłam się, z faktu, iż poznajemy historię od strony prokuratury. Nigdy nie wiedziałam jak to wszystko wygląda od ich strony,  miałam okazję się przekonać i bardzo mnie to cieszy. Powoli jednak autorka wprowadza kolejne i kolejne osoby, które  zamazują obraz. Na wstępie poznajemy Luizę Orłowicz, teatralną aktorkę, która jest córką, żoną oraz matka. Miło zapowiadająca się bohaterka zostaje zamordowana zaraz po tym jak ją poznajemy. W dodatku nikt z jej otoczenia nie ma pojęcia, komu mogła przeszkadzać niewinna i piękna Luiza, której rodzina związana jest z koncernem farmaceutycznym. W akcji ewidentnie czuć drugie dno, czyjeś porachunki. Sprawę prowadzi Aleksander Zawadzki, który dość gorliwie szykował się właśnie na awans, a teraz jest przerażony, że dawne sprawy ujrzą światło dzienne. Czy ma on w tym jakieś powiązanie? Dlaczego wszedł w spółkę z byłym policjantem, ojcem osoby potencjalnie podejrzanej o zabójstwo Luizy? Nic dla czytelnika nie jest tu oczywiste, zawiłe przekręty zbijały mnie z tropu, nigdy ostatecznie nie doszłam do prawdy przed zakończeniem książki, co niesie za sobą plusy. Tego oczekuję od dobrego kryminału, jednak przy książce chce się z przyjemnością oderwać od dnia codziennego, a nie usilnie skupiać na tym co czytam, by zrozumieć choć krztę tego całego zagmatwanego świata książkowych bohaterów. Wątki co prawda trudne, ale ciekawe, poprowadzone przez zaułki kłamstwa i prawdy. A jak się skończy dochodzenie? Przeczytajcie sami :)



sobota, 11 lutego 2017

Weź sprawy w swoje ręce

Czyli o tym, że przyjmując odpowiedzialność, zmieniasz wszystko

Wydawnictwo Galaktyka

Wydawnictwo Galaktyka na Fb

Oryginalny tytuł: Stepping Up: How Taking Responsibility Changes Everything
Autor: John B. Izzo
Przekład: Barbara Łukomska
Strony: 190
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 14,3 x 20,5
Rok wydania: 2017
Cena z okładki: 29,90 zł



Zacznij się częściej uśmiechać  i obserwuj,
ile uśmiechów otrzymujesz w odpowiedzi.

To zdanie najbardziej zapadło mi w pamięć, z całej książki.
Wydawnictwo Galaktyka wydało książkę o odpowiedzialności w kategorii rozwój osobisty. Czy sięgacie po tego rodzaju książki i poradniki? Czy zagłębiacie się w psychologię?
Powiem szczerze, że ja niekiedy tak. Czasem fajnie jest przeczytać oczywiste dla nas rzeczy na kartce papieru. Niby o wszystkim wiemy, ale jednak dobrze nieraz to sobie dogłębnie uświadomić.

Na górze książki znalazłam napis: "Ta książka ma niezwykłą moc..." Niestety takiej niezwykłej mocy nie znalazłam w środku, owszem ciekawie się ją czyta, wprowadza ona do życia wiele ciekawych pomysłów i podpowiedzi, ale porażenia piorunem nie doznałam...

Weź sprawy w swoje ręce to książka dla kierowników, menedżerów oraz osób, które chcę przeżyć życie odpowiedzialnie i uczciwie z własnym sobą. Książka nakreśla nam, ile dobra może wyniknąć z tego, że staniemy się dojrzalsi, odpowiedzialni, że zaczniemy przyznawać się do winy i słabości robiąc rachunek sumienia swoich postępowań i zmieniając złe nawyki na dobre. Samokrytyka jest nam niekiedy bardzo potrzebna, byśmy mogli stać się lepszymi ludźmi, którzy zaczną postrzegać świat obiektywnie. Dzięki tej książce, możemy zacząć wprowadzać drobne pozytywne zmiany w naszym życiu, małżeństwie, firmie. Podpowiada ona nam na licznie przytoczonych przykładach jak iść odważnie do przodu i zmieniać nie tylko siebie, ale i innych, prowadząc do zmiany świata na lepsze. Zobaczysz, drogi czytelniku, jak wiele zależy do Ciebie... 

Ciekawa, pouczająca, nakreślająca odważnie odpowiedzialną przyszłość, zachęcająca do działania, do zmiany. Każdemu, kto zainteresowany tym tematem polecam, na zimowe długie wieczory... 


środa, 8 lutego 2017

EVELINE COSMETICS Płyn miceralny i żel do mycia twarzy

Testowanie dla ibeauty.pl

2w1 Płyn miceralny + odżywcze serum olejkowe TWARZ - OCZY - USTA



Innowacyjny kosmetyk 2w1, ale tym razem dosłownie innowacyjny. Wystarczy spojrzeć na jego wygląd. Połączenie oczyszczającej mocy płynu miceralnego z serum olejkowym. Do wszystkim typów skóry, jak zapewnia nas producent. Usuwa makijaż z twarzy, oczu i ust, nie szczypie w oczy - mogę śmiało potwierdzić, że to wszystko najprawdziwsza prawda. Jest wiele kosmetyków, które nie szczypią niby w oczy, jednak dla innych te co nie szczypią, szczypią, w zależności od wrażliwości. Ten płyn 2w1 jest w 100% nie szczypiący i jestem przekonana, że nie znajdzie się osoba, co stwierdzi inaczej. Płyn jest tak łagodny, że nie ma możliwości o jakiekolwiek podrażnienia. Nie bez powodu przeznaczony do wszystkich typów cery. Dodatkowo ma łagodzić podrażnienia, tego akurat przez okres dwóch tygodni nie zauważyłam, po prostu fajnie i dokładnie oczyszcza makijaż, nie zauważyłam również by stymulował moje rzęsy do ich wzrostu, albo nie zauważyłam, albo tego nie robi. Albo robi ale podczas bardzo długiego stosowania. 
Kosmetyk zawiera: oczyszczające micele, algi laminaria, trzy odżywcze olejki (arganowy, awokado i rycynowy) oraz wyciąg ze świetlika i kreatynę. 
Płyn podczas stosowania wydaje się bardzo tłusty, to dzięki albo i przez olejki, ale po delikatnym osuszeniu twarzy cera jest miękka jak pupcia niemowlęcia.Wspaniale nawilża i odżywia, stosować bez spłukiwania. Bardzo cenię sobie oliwki i olejki więc POLECAM W 100%



2w1 żel do mycia twarzy + serum przeciwzmarszczkowe TWARZ - OCZY - USTA


Innowacja - tutaj byłabym już ostrożniejsza w stosowaniu tego słowa. Żel dokładnie oczyszcza i odświeża skórę, zgodnie z zapewnieniami na opakowaniu. Dobrze również sprawdza się w nawilżaniu skóry twarzy, ale czy walczy i to skutecznie z oznakami starzenia się skóry (serum przeciwzmarszczkowe) tego nie wiem, nie zauważyłam, okres dwóch tygodni to za mało bym mogła to dokładnie opisać. Mam nadzieję, że nie mam jeszcze zmarszczek, ale pewnie je mam, czy ten "innowacyjny" 2w1 kosmetyk sprawi, że one skutecznie zostaną zwalczone? 
Kosmetyk zawiera: algi undaria pinnatifida, koenzym Q10, peptydy, kompleks witamin młodości A+E+F.
Prawidłowe stosowanie polega na wmasowywaniu kolistymi ruchami żelu w skórę twarzy, ja jednak przyzwyczaiłam się do wacików którym ten kosmetyk również daje radę. Często używam go zamiennie z płynem miceralnym do zmywania makijażu. Nie wysusza skóry, jednak po stosowaniu nakładam krem, ponieważ nie daje aż takiego nawilżenia, jakiego ja bym chciała.  POLECAM na 70%



wtorek, 7 lutego 2017

Niebezpieczne związki kulinarne

Książkowe Klimaty na Fb

Wydawnictwo Książkowe Klimaty


Autor: Andreas Staikos
Przedłożyła: Ewa T. Szyler
Strony: 131
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 12 x 19,5
Rok wydania: 2014
Cena z okładki: 27 zł

Fajna, naprawdę fajna książka.

Czasem po prostu fajnie oderwać się od swych dotychczasowych gatunków książkowych i spróbować czegoś innego.

Niebezpieczne związki kulinarne to sympatyczna książka, którą przeczytałam jednym tchem z uśmiechem na ustach. Czytamy ją mając wrażenie, że jesteśmy w teatrze, gdzie patrzymy na wielką scenę, a aktorzy odgrywają swe ciekawe role. Z tego właśnie słynie autor tej książki, nie jest bowiem tylko powieściopisarzem, ale tworzy również niezwykle popularne sztuki teatralne.


Ich dwóch: Domokles i Dimitris, ona jedna - Nana. Wspaniali kucharze, sąsiedzi, mają jedną kochankę. Rozkoszna i pełna intryg historia opowiadająca starania o względy kobiety, dla której jedzenie jest niebiańską ucztą. Nana wodzi swych adoratorów za nos i dyktuje warunki. Nie chce rezygnować z żadnego z nich, a tym bardziej z żadnych kolacji, które oni dla niej przygotowują, chcąc się przypodobać. Kusi ich swą urodą i wdziękami, oni zaś wszelkimi sposobami próbują odnaleźć wyjście z sytuacji i pozbyć się rywala. Z tego wszystkiego wyniknie konkurs, gdzie nagrodą będzie Nana, ale czy ona będzie brała z tym wszystkim udział? Cokolwiek by się nie zdarzyło, bohaterowie zdają sobie sprawę, że zawsze będzie ktoś nieszczęśliwy, by szczęśliwy mógł być ktoś. Każda decyzja niesie za sobą złe wybory, czy coś Wam to przypomina? Tego dowiecie się z książki, którą czyta się szybko, lekko i smacznie. Smacznie dlatego, że w książce jest wiele przepisów kulinarnych, autentycznych i gotowych do wypróbowania. Sama kilka sobie spisałam. Dodaje to uroku całemu przedsięwzięciu książki.


Polecam Niebezpieczne związki kulinarne w słoneczne dni.

niedziela, 5 lutego 2017

O DWÓCH PRZYJACIOŁACH I NIEDŹWIEDZIU

Na podstawie bajki Ezopa



Seria: Opowieści z morałem

Ilustracje: Anna Żaczek-Siwczuk
Strony: 40
Oprawa: Miękka
Format: A5
Rok wydania: 2017
Kategoria wiekowa: 5-9 lat

Uczucia informują nas o naszych potrzebach.
Nie ma dobrych ani złych uczuć.


Każde uczucie to informacja o tym,
co w danym momencie jest dla nas ważne,
za czym tęskni nasze serce.
                                  Joanna Berendt


Trzeba wielu lat,
by znaleźć przyjaciela,
wystarczy chwila,
by go stracić.
                                     Stanisław Jerzy Lec



Wiele pięknych cytatów zawiera książka O dwóch przyjaciołach i niedźwiedziu. Wielkie i cenne przesłanie niesie nam opowiadanie dotyczące prawdziwej przyjaźni, o której dowiadujemy się dopiero w prawdziwej potrzebie. Myślę, że wielu z nas doświadczyło podobnej sytuacji z życiu, dowiadując się kto tak naprawdę jest w stanie nam pomóc w prawdziwej trosce i kłopotach. Przyjacielem może stać się każdy, ale o prawdziwej przyjaźni decydują właśnie takie chwile, jak ta opisana w książce, gdzie walka toczyła się na śmierć i życie. Są w życiu takie chwile, gdzie na tych prawdziwych przyjaciół liczymy i albo utwierdzamy się w swej bezwarunkowej przyjaźni, albo doznajemy zawodu. W książce autor doskonale nakreślił nam taką sytuację, lecz bohater książki doświadczył niestety rozczarowania, gdyż drugim bohaterem kierował strach o własne życie, gdzie nie starczyło miejsca i odwagi na pomoc.

Dopełnieniem są zawarte w książce informacje, z których możemy wiele się nauczyć o Eskimosach, o EZOPIE. Książeczka jest spokojna, gdzie przeważa biel i pastele. Zawiera jednak opowieść, którą czytamy z żalem, mając nadzieję na szczęśliwe zakończenie, jak to w bajkach bywa. Bajka z morałem uczy nas nowych uczuć i ta świetnie się z tego zadania wywiązuje. Nakreśla nam sytuację i próbuje zachęcić do innego postępowania, do pielęgnowania swojej przyjaźni oraz uczy nas sztuki wybaczania. Wielu dorosłych nie potrafi jednak tego wszystkiego zrozumieć, dawne żale królują w życiu, zamiast spróbować pojednania, z osobą, która przecież zajmowała w naszym życiu bardzo ważne miejsce, miejsce w sercu. 

Duża czcionka zachęca dziecko do samodzielnej nauki czytania. Na końcu książki zamieszczono komentarz dla dziecka i rodzica, wypowiedzi na temat przyjaźni oraz ciekawą ilustrację, na podstawie której dziecko może stworzyć portret z własnym przyjacielem. Dodaje to książce sentymentu, gdzie od teraz będzie dziecku przypominała czym jest przyjaźń. 

Do wytłumaczenia dziecku czym jest tak naprawdę przyjaźń, zachęcam z korzystania z owej lektury.
Z przyjemnością czekam na dalsze części serii opowieści z morałem Wydawnictwa Sofijka.

Wszystkim życzę prawdziwych przyjaciół i byście nie musieli wybaczać, jeśli jednak zajdzie taka sytuacja, bądźcie ponad to wszystko i uczcie swoje dzieci dobroci serca i sztuki prawdziwej przyjaźni.













sobota, 4 lutego 2017

Miś i but czytany metodą globalną




MIŚ I BUT
Czytam globalnie
Zapowiedź 3-tygodniowego testowania

Autor: Maria Trojanowicz-Kasprzak
Ilustracje: Rena Grzybek
Strony: 38
Oprawa: Miękka
Format: 21 x 21
Rok wydania: 2015
Wiek: 1-5 lat


Metoda czytania globalnego doskonale sprawdza się u dzieci najmłodszych, poniżej 6 lat. Wykorzystuje ona typową dla tego okresu życia zdolność fotograficznego zapamiętywania otoczenia - tzw. pamięć ejdetyczną. Czytanie globalne to zapamiętywanie wyglądu całego wyrazu, bez wnikania w jego strukturę. 

Pamięć ejedyczna - małe dzieci posiadają zdolność do bardzo szczegółowego zapamiętywania obrazów, potrafią je w zaskakująco dokładny sposób zapamiętać i odtworzyć. Zdolność ta, niestety, zanika z wiekiem. Noworodek wszystkie otaczające przedmioty widzi po raz pierwszy w swym życiu. Nie wie, które z nich są bezpieczne, a których należy unikać. Trzeba to otoczenie – miliony nowych przedmiotów, obrazów,  poznać oraz zapamiętać. Jak najszybciej i jak najdokładniej. Dzięki tej zdolności nowonarodzone dziecko wzięte na ręce przez obcą osobę będzie płakać – wzywać na ratunek matkę.

Metoda czytania globalnego jest jedną z nielicznych metod pozwalających na naukę czytania w bardzo wczesnym wieku. Dzieci uczone tą metodą nabywają zdolność płynnego czytania nim jeszcze pójdą do szkoły. Czytanie globalne pozwala ominąć żmudny etap  literowania. Dzięki temu metoda jest przyjemna i kojarzy się dziecku tylko z pozytywnymi emocjami oraz zabawą. Dzieci uczone tą metodą to przyszłe mole książkowe, intelektualiści z własnym zdaniem i imponującą wiedzą.


Na czym polega metoda globalnego czytania?

Metoda polega na wielokrotnej prezentacji dziecku wyrazów z jednoczasowym ich artykułowaniem.

Wyrazy mogą być:

-w postaci specjalnie przygotowanych plansz,
-napisane na monitorze komputera lub tabletu,
-wskazywane w tekście książki, gazety,
-wskazywane na bilbordach reklamowych lub szyldach.

Plansze do nauki metodą czytania globalnego można wykonać samemu w domu – wydrukować lub odrysować ręcznie - czcionka powinna być stosunkowo duża, drukowana z użyciem małych liter, takich, jakie widzimy w ulubionej książeczce dziecka. 

Gotowe plansze do nauki czytania metodą globalną wraz z przewodnikiem można zakupić w e-sklepie: www.e-pentliczek.pl.

Zabawy w czytaniu globalnym

Naukę czytania metodą globalną można łączyć z zabawami ruchowymi, muzycznymi czy też plastycznymi. Przykłady takich zabaw dostępne są na kanale  Pentliczek Tv


U dzieci nieco starszych (powyżej 3-4 lat) do nauki czytania metodą globalną można użyć książeczek. Czytaj wspólnie z dzieckiem wskazując palcem artykułowany wyraz oraz towarzyszący mu obrazek. Wybieraj książeczki dla dziecka bardzo starannie - czcionka powinna być duża, wyrazy krótkie, wielokrotnie powtarzane. Wydawnictwo Pentliczek poleca serie „To ja ci mamo poczytam” oraz "Czytam globalnie".   



Od kilku dni razem z 2,5 roczną Alicją testujemy książeczkę "Miś i but". Alicja, jak na buntowniczkę przystało jest bardzo oporna na poznawanie nowych wyrazów, nie chce mówić, powtarzać, ma na to wszystko swój czas. Jeśli ma ochotę lub czegoś potrzebuje, wtedy nieraz skusi się na powtórzenia słów. Większość jednak wypowiadanych przez nią sylab dla większości otoczenia jest niezrozumiała. Oczywiście rodzice zawsze zrozumieją o co chodzi dziecku. Ale jak pomóc dwulatkowi na poszerzenie słownika? Każde dziecko jest inne, ale lepszy start będzie miało w szkole, jak od małego zacznie przyswajać wiedzę, wtedy gdy mózg jest najbardziej chłonny, jak pisałam w przypadku metody globalnego czytania i pamięci ejedycznej.    

Za około 3 tygodnie damy znać, jak nam idzie i ile słów w tym czasie poznało moje dziecko, oraz czy ta cała metoda przynosi faktycznie efekty.






piątek, 3 lutego 2017

Seria PIXELO Wydawnictwa Wilga




Seria: 
Wieś, Cyrk - od 3 lat
Roboty, Rycerze - od 5 lat 




Autor: Opracowanie zbiorowe
Strony:  24
Wydanie: I
Oprawa: Miękka
Format: 25 x 23
Data premiery: 1.02.2017r.
Naklejki: 600
Cena z okładki: 14,99 zł


Wydawnictwo Wilga oferuje nam nowość - serię PIXELO która to wzięta pod lupę mojej Alicji nie zazna w najbliższym czasie spokoju. Kartki wertowane, naklejki odklejane i przyklejane, kredki poszły w ruch. Muszę przyznać, że i mi się spodobały te książeczki, a w zasadzie jeszcze z takimi się nie spotkałam. Przypominają mi czasy dzieciństwa, gdzie to z wydzieranych kawałków wycinanek wyklejało się obrazki. Tutaj zasada ta sama, ale mamy zadanie do wykonania, musimy tak wyklejać, by powstał nam obrazek do odkrycia. Zadanie o wiele ciekawsze, gdyż mamy obrazki które rozwijają naszą wyobraźnię, podpowiadają co możemy stworzyć zarówno ćwicząc rękę kredką jak i naklejanką. 

Wiele rodziców pewnie się zgodzi ze mną, że czasem pomysłów brak, dziecko ciągle pyta "co mam narysować, co mogę powyklejać, podpowiedz mi" i wtedy właśnie wyciągamy magiczne książeczki PIXELO i nasze dziecko przepełnione pomysłami zaczyna znikać, zaczyna tworzyć, ale przede wszystkim zaczyna ciekawie i kreatywnie spędzać czas. Jeśli chcemy mieć trochę czasu dla siebie, dziecko z pewnością poradzi sobie samo, ale jeśli mamy czas, śmiało możemy pomóc naszemu dziecku w prawidłowym wypełnianiu zadań przygotowanych w tych książeczkach. Fajną zabawą zapewne będzie czas spędzony przy tych wyklejankach przez rodzeństwo, kuzynostwo, przyjaciół. Wzajemna pomoc i podsuwanie pomysłów połączy nasze pociechy we wspólnej zabawie, zwłaszcza, że każdą pracę możemy podpisać w specjalnie wyznaczonym do tego miejsca. U nas pierwszy rysunek Alicja wykonała z tatą.



Seria PIXELO zawiera cztery pozycje: Roboty, Wieś, Rycerze i Cyrk. Zarówno mi jak i Alicji do gustu najbardziej przypadła pozycja Cyrk, a to pewnie z powodu, że malujemy i naklejamy tam bardzo wiele zwierzątek oraz klaunów. Z pewnością taka różnorodność wyklejanek sprawi, że każde dziecko znajdzie coś dla siebie interesującego, choć przyznam, że wspaniale mieć całą serię w domu. Możemy przeplatać książeczki i urozmaicać zadania, zaczynając od łatwiejszych, a kończąc na tych trudniejszych.   

Książeczki tej serii z pewnością sprawdzą się jako prezent, zalecane są dla dzieci od lat 3 oraz od lat 5. Pięknie wykonane, ciekawe, przepełnione kolorami, kreatywne, mądre, po prostu wspaniałe. U nas od kilku dni są najlepszą rozrywką mojej córki.  











POLECAM W 100%