Autor: Anita Scharmach
Strony: 231
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 12,5 x 19,5
Cena okładkowa: 29,99 zł
Rok wydania: 2019
Miłość na gigancie - wyszukany tytuł, złamane stereotypy księgowej. Jak dla mnie lekko nagięty wysiłek, fajna obyczajówka z romansem w tle i nutką tajemnicy. Lekka, do połknięcia w dwie godzinki. Ciut pouczająca, bo kto powiedział, że miłość nie czeka na nas za rogiem? I czy warto jej szukać na siłę? Może sama do nas przyjdzie? A może czasem warto szczęściu odrobinę pomóc?
Anita Lewicka, księgowa w nowym wydaniu. Młoda, pomysłowa i odważna. Zmienia siebie na lepsze, zmienia mieszkanie, otoczenie, życie. Szuka miłości, liczy na cokolwiek, na kogoś, po prostu. Gdy dostaje od życia kogoś, nie przyjmuje, postanawia zaryzykować i poczekać na coś prawdziwszego, niż platoniczna miłość. Drugi raz się sparza, jednak wybacza i układa sobie życie. Na samym końcu książki jest szczęśliwa, ale z kim? Myślałam, że przechytrzyłam autorkę i wiem już sedno sprawy. Jednak to ona przechytrzyła i swą miłością do kotów opatrzyła swoją powieść. Typowa kociara napisała książkę o kociarze, a może o sobie? Przeczytajcie, bo warto...