Polecany przez farmaceutów i dermatologów oraz przeze mnie.
Jesienią szczególnie wypadają nam włosy, czyż nie? Ale nie
zwalajmy wszystkiego na porę roku.
W moim przypadku włosy zaczęły mi w zaskakującym tempie
wypadać, jak moja córka miała około roku. Niektórzy mówią, że to po ciąży, inni
że jesienią już tak jest, pewnie od twardej wody… Ale dla mnie nie jest ważne
dlaczego, po czym czy też kiedy. Ważne, że zaczęłam gubić włosy i to w szybkim
tempie. Znajdowały się w łazience, na poduszce, dotykając ręką włosów wyciągałam
sobie przynajmniej kilka. W dniu kiedy mąż dostrzegł w moim ręku garść włosów,
spojrzał dziwnie i powiedział „przerażasz mnie” , postanowiłam coś z tym
zrobić.
Na koniec września 2015r gdy byłam z córeczką w szpitalu, na
sali była jeszcze jedna mamusia, fryzjerka z pięknymi długimi włosami.
Zapytałam ją jak dba o takie włosy, a ona poleciła mi właśnie ten szampon.
Pozdrawiamy Igę J
Zakupiłam natychmiast i czekałam na efekty. Iga przekonywała, że efekt
przyszedł u niej podczas zużywania drugiej buteleczki. U mnie o wiele szybciej, jednak ja mam krótsze
oraz rzadsze włosy - po dwóch tygodniach zauważyłam pierwsze efekty.
Szampon używam od października do teraz. Iga poleciła, bym
najpierw umyła sobie włosy swoim dotychczasowym szamponem, a następnie Dermeną.
Według tejże instrukcji też postępuję, myjąc moje włosy co drugi dzień. Efekt? Buteleczkę szamponu nadal mam, co
prawda końcówkę, ale jednak w moim przypadku starcza naprawdę na długo i nie
zamierzam się z nim rozstawać. Teraz używam go do podtrzymania efektu średnio
1-2 razy w tygodniu.
Moim wielkim zaskoczeniem była jego wydajność. Nalewając
szampon na dłoń, z przyzwyczajenia nalewałam go o wiele za dużo, gdyż połowa
tego mi wystarczała. Teraz nauczyłam się to redukować. Szampon zawsze dokładnie
wmasowuje w skórę głowy i pozostawiam na około kilka minut, w zależności ile
mam czasu (dla siebie).
Oczywiście szampon spełnił swoją główną funkcję, moje włosy
nie wypadają oraz narastają ciągle nowe. Zaskakujące było to, że efekty
zauważyłam już po dwóch tygodniach. Dodatkowym atutem jest połysk, jaki ten
szampon nadaje włosom. W ostatnim czasie
ścięłam włosy z długich na średnie. Jest to zauważalna zmiana, znajomi dostrzegają
różnicę długości, ale przede wszystkim pytają jakiej farby używam (ja nie
farbuję włosów, ewentualnie raz na kilka miesięcy nałożę jakąś szamponetkę,
ostatnio nakładałam ją przy końcu grudnia, więc śladu po niej nie ma, no może
jakieś drobne przebłyski). Do czego zmierzam, reakcja tych znajomych jest najlepszym
dowodem, że moje włosy wyglądają świeżo, mają połysk przypominający świeżo
farbowane włosy.
Jest to produkt, który całkowicie zmienił moją pielęgnację
włosów.
Zdecydowanie polecam Szampon Dermena
Ponieważ:
- hamuje wypadanie włosów
- stymuluje narastanie nowych włosów
-ma przystępną cenę (w tej chwili w Drogerii Rossman 200ml kosztuje 19,99zł)
- jest bardzo wydajny
- zapobiega matowieniu i pozostawia piękny połysk
- nadaje włosom świeżość, miękkość i lekkość
- dobrze się pieni,
- nie szczypie w oczy
Jako jedyny na rynku zawiera molekułę Regen-7 (chlorek
1-metylonikotynamidu) – aktywną substancję pochodzenia witaminowego,
wzmacniającą mieszek włosowy, poprawiającą jego odżywienie i stymulującą
odrastanie włosów.
Super :) warto wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie polecam
OdpowiedzUsuń