I czerwone szpilki

I czerwone szpilki

wtorek, 6 grudnia 2016

Malujemy z Beatą Pawlikowską

Interaktywna malowanka
Dziennik dobrych zdarzeń - Malowanka z duszą 


Autor: Beata Pawlikowska
Wydawnictwo: Edipresse książki  
Oprawa: Twarda
Format: 21 x 26,5
Strony: 168
Rok wydania: 2016
Kategoria: Poradniki, kolorowanki antystresowe



"TE DROBNE, DOBRE SPRAWY SĄ JAK CZEKOLADKI, KTÓRE NA KONIEC DNIA ZOSTAWIAJĄ CI W DUSZY SŁODKI SMAK"


"MOJA DUSZA LUBI ZNAJDOWAĆ POWODY DO RADOŚCI"




Czyż te cytaty nie mówią same za siebie?
W książce Beaty Pawlikowskiej jest wiele miejsca na nasze zapiski, na nasze drobne, dobre sprawy o których chcielibyśmy długo pamiętać. Zapisując nasze zdarzenia z życia, z dnia codziennego, koncentrując się tylko na tych dobrych, jesteśmy w stanie zobaczyć, jak wiele dzieje się dobrego wokół nas. Z reguły nie dostrzegamy dobrych chwil, koncentrując się głównie na tych złych, przykrych. Ta niepozorna malowanka pomoże w dostrzeżeniu rzeczywistości z tej lepszej strony, pomoże widzieć i doceniać pozytywne strony naszego życia, budować pozytywne myślenie, koncentrować się na tym, co przynosi nam szczęście, nadzieję i radość. "Uśmiech nieznajomego, tęcza na niebie, słodka mandarynka, nowy pomysł, iskierka nadziei, inspirująca książka (...)" i wiele innych rzeczy przecież nas cieszy prawda? Dlaczego by nie zwracać na te naprawdę maleńkie rzeczy, by nasze życie nabrało nowych barw? Ja jestem za a Wy? Od dziś ta malowanka to moje "dobre chwile".




Oprócz miejsca na zapiski mamy wiele malowanek, uspokajających, antystresowych, bardzo modnych w ostatnim okresie. Zawsze chciałam mieć takie malowanki, ale nigdy nie mogłam zdecydować się, którą wybrać, gdyż rynek oferuje nam przeróżne. Teraz mając malowankę Beaty Pawlikowskiej połączoną z Dziennikiem dobrych zdarzeń jestem zachwycona, gdyż to nie tylko malowanka. Skupiając się jednak na opisie malowanek, muszę przyznać, że wymagają skupienia, z przeróżnymi wzorami, z których możemy tworzyć własne kombinacje. Malując taką malowankę przekonałam się, jak wspaniale jest wymyślać własny wzór, według którego pomaluję kartkę. Gdyż polowanie z ułożonym wzorem w głowie ma większy dla mnie sens, niż bezmyślne zamalowywanie jakimikolwiek kolorami kolejne puste pola. Interaktywna malowanka ma sens, prowadzi nasze myśli tylko do niej i kredek, z którymi spędzamy wolne chwile, no chyba, że córka ogranicza mi dostęp do jej ulubionych kolorów, wtedy muszę również wymyślać plan jak ją przekonać, by mi pożyczyła czerwony i różowy kolor. Fajnie spędzam z córką wiele godzin na malowaniu. Alicja maluje swoje malowanki, a ja maluje swoją, czasem sobie pomagamy.  Kredki mamy "wspólne". Świetnie się przy tym bawimy i nigdy nie nudzimy. Malowanka Beaty Pawlikowskiej odpręża, kieruje myśli w jednym kierunku, pomaga się wyciszyć i uspokoić. Odczułam to na własnej skórze. Antystresowa malowanka - to działa! To naprawdę działa. Polecam :) 











P.S. Przepraszam za nadgryzione ciastko :p









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz