Autor: Anna Karpińska
Strony: 432
Format: 12,5 x 19,5
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2017
Cena okładkowa: 36 zł
Czy przeszłość może nas dopaść w każdym momencie życia, chociaż nie mieliśmy na nią wpływu? Dlaczego życie dokłada nam zmartwień właśnie wtedy, gdy wali nam się cały świat?
Bożena nie miała łatwego życia, choć żyła w czasach gdzie wszystko było na kartki i zamówienia, a cukier stawał się rarytasem w domu, opływała w dostatek. Zaniedbywana przez matkę i ojczyma
zachodzi w ciążę, która wywołuje lawinę wydarzeń na całe życie. Zmuszona do oddania dziecka czuje się przytłoczona i bezradna. Trauma ewentualnego gwałtu nie zostaje poruszona przez autorkę, Bożena zmaga się z konsekwencjami nocy, której nie pamięta. Oddając córeczkę do adopcji zostaje sama z wyrzutami sumienia. Dalej już nic nie jest pewne. Po latach szczęście znajduje u boku męża, jednak bezskuteczne starania się o wspólne dziecko powoli niszczą wszystko, co do tej pory razem zbudowali. Czy to kara za oddanie dziecka, czy zrządzenie losu? Jedno jest pewne, za decyzje podjęte w młodości, Bożena rozliczana jest aż do śmierci. Próbując stworzyć mimo wszystko pełną rodzinę, decydują się na adopcję dwóch dziewczynek i oddają im każdą cząstkę siebie. Przysposobione córki nie okazują się jednak doceniać ciepła rodzinnego i wystawiają ich na próbę, po czym małżeństwo Bożeny zaczyna się rozpadać. Kolejna klęska życiowa odciska piętno na dalsze egzystowanie. Mimo iż główna bohaterka zostaje sławną i cenioną pisarką, nie może znaleźć sobie właściwego kierunku życia i satysfakcji.
zachodzi w ciążę, która wywołuje lawinę wydarzeń na całe życie. Zmuszona do oddania dziecka czuje się przytłoczona i bezradna. Trauma ewentualnego gwałtu nie zostaje poruszona przez autorkę, Bożena zmaga się z konsekwencjami nocy, której nie pamięta. Oddając córeczkę do adopcji zostaje sama z wyrzutami sumienia. Dalej już nic nie jest pewne. Po latach szczęście znajduje u boku męża, jednak bezskuteczne starania się o wspólne dziecko powoli niszczą wszystko, co do tej pory razem zbudowali. Czy to kara za oddanie dziecka, czy zrządzenie losu? Jedno jest pewne, za decyzje podjęte w młodości, Bożena rozliczana jest aż do śmierci. Próbując stworzyć mimo wszystko pełną rodzinę, decydują się na adopcję dwóch dziewczynek i oddają im każdą cząstkę siebie. Przysposobione córki nie okazują się jednak doceniać ciepła rodzinnego i wystawiają ich na próbę, po czym małżeństwo Bożeny zaczyna się rozpadać. Kolejna klęska życiowa odciska piętno na dalsze egzystowanie. Mimo iż główna bohaterka zostaje sławną i cenioną pisarką, nie może znaleźć sobie właściwego kierunku życia i satysfakcji.
Akcja toczy się dwutorowo, jednocześnie poznajemy losy Dagmary, czterdziestoletniej rozwódki z dwójką dzieci, która otrzymała w spadku po zmarłej matce księgarnie. Przewracając swoje całe życie do góry nogami, wracając do Torunia oddalonego o pięćset kilometrów od jej dotychczasowego życia, dowiaduje się, że była adoptowana. Czując żal i rozczarowanie matką, próbuje żyć dalej. Czy nadejdzie ta chwila, w której zachce zmierzyć się z przeszłością? Czy zechce odnaleźć biologiczną matkę? Czy wróci do przeszłości i odszuka swoje prawdziwe korzenie? Jak potoczą się jej dalsze losy? A może Bożena i Dagmara znają się, tylko nie widzą o prawdzie, jaka je dzieli? Wszystkiego dowiecie się z książki, do której zachęca, bo warto czytać powieści, które oparte są na najprawdziwszym życiu.
Książka bardzo poukładana, lekka, przyjemna, wciągająca i intrygująca. Autorka wszystko skrupulatnie zaplanowała, pokazała nam prawdziwe szare życie, a na dokładkę dodała trudne czasy, co skumulowało współczucie do bohaterek. Powieść Anny Karpińskiej pochłonęłam na jednym wdechu. Niestety zdziwiło mnie zakończenie książki, z którego nie byłam zadowolona. Nie oczekiwałam happy endu, ale liczyłam na coś więcej. Cała powieść niesie ze sobą pewne oczekiwanie, a gdy moje myśli się potwierdzają, akcja zostaje urwana. Można się tylko domyślać, co mogłoby być dalej. Jeszcze jeden rozdział, kilka stron, kilka wersów usatysfakcjonowałyby mnie. Okazało się jednak, że autorka pracuje już nad dalszą częścią powieści. Historia Bożeny i Dagmary będzie miała ciąg dalszy i to mnie w tej kwestii przekonało, czekam na więcej i nie mogę się doczekać. Wspaniała książka, aż nie chce się jej kończyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz