Baby maść ochronna, pielęgnuje i chroni przed pieluszkowymi odparzeniami u niemowląt.
Pupcia niemowlaka jak aksamit ...
Skóra noworodka jest bardzo delikatna, podatna na podrażnienia i infekcje, w tym na wystąpienie odparzeń. Pupcia zapakowana większość doby w pieluszce nie ma łatwo, kontakt z moczem i kupką to spore wyzwanie.
Pierwszym objawem odparzeń pieluszkowymi jest zaczerwienienie skóry, skora piecze i swędzi, a niemowlę jest niespokojne.
Jak sobie z tym radzić?
- wietrze pupcie niemowlaka jak najczęściej,
- zmieniaj odpowiednio często pieluszkę,
- staraj się nie podrażniać chorej pupci chusteczkami nawilżającymi, lepiej użyj po prostu wody,
- myj pupę dokładnie, jeśli używasz chusteczek nawilżających, dodatkowo przemyj pupcię wacikiem namoczonym w wodzie,
- jeśli na skórze zauważysz niepokojące objawy skontaktuj się z lekarzem.
I co najważniejsze, używaj odpowiedniej pielęgnacji.
Ja dla mojego synka używam Bepanthen już od pierwszych dni życia. Doskonale nam się sprawdziła zarówno na zapobieganie oparzeniom jak i na powstałe już odparzenia. Bepanthen zawiera pantenol, zmieniając się po wniknięciu w skórę w witaminę B5, która wspomaga proces regeneracji skóry. Nie zawiera konserwantów, środków zapachowych, barwników ani środków dezynfekujących. Może nie pachnie jak stokrotki czy konwalie, za to świetnie dba o skórę naszego maluszka. Używać jej można nie tylko na pupcię, ale i również na całe ciało. Jeśli np, nóżki naszego dziecka są bardzo suche to polecam posmarować tą maścią, a problem powinien się rozwiązać. Początkowo Bepanthenem smarowałam również synka pod paszkami, pod brodą i buźkę, teraz jednak stosuje ją na pupcię, a do reszty używam kremu Nivea S.O.S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz