Książeczki posiadają na końcu mały słownik z trudniejszymi wyrazami oraz pytania sprawdzające umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Kartki są wytrzymałe na rozdarcia czy też zagniecenia, Alicja nosi je ze sobą praktycznie wszędzie, a one nadal wyglądają jak nowe. Bajeczki są krótkie, dzięki czemu moje dziecko wytrwale słucha do samego końca. Książeczki mają przepiękne ilustracje, są barwne i przyjazne dla oka. Dzięki śmiesznym rymom przyjemnie się je czyta i z łatwością akcentuje.
Zacznę od mojej ulubionej "Plotka" Pisana wierszem bajka z morałem. Wydawnictwo Henryka Kuśta. Stron 12.
Jest to przezabawna historia, dzięki której dzieci dowiedzą się jak powstaje plotka, ukazana na przykładzie zwierząt, które zabawnym rymem oczekują, aż z nieba spadną smakołyki. Przy okazji można się dowiedzieć, przypomnieć sobie, czy też utrwalić, jak się pisze "gżegżółka".
" Łaciata krowa" Pisana wierszem bajka z morałem. Wydawnictwo Henryka Kuśta. Stron 12.
Ta książeczka jest o krówce, która siedziała w oślej ławce, ponieważ wstydziła się zadawać pytania. Książeczka zachęca do zadawania pytań, dzięki czemu możemy dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy i uczyć się nowych rzeczy, np. "Dlaczego wiatru nikt nie dogoni? Jak daleko pada jabłko od jabłoni?"
"Przyjaciele" Pisana wierszem bajka z morałem. Wydawnictwo Henryka Kuśta. Stron 12.
Książeczka opowiada jaką wielką i cenną siłą są przyjaciele, z którymi nawet najstraszniejsza nawałnica nie jest straszna. Przyjaciołom należy pomagać, a w razie potrzeby można na nich liczyć. Jak cytuje książka: "Bo przeszkody niestraszne, choć ich w życiu wiele, gdy otuchy dodają dobrzy przyjaciele"
"Zielone muchomory" Pisana wierszem bajka z morałem. Wydawnictwo Henryka Kuśta. Stron 12.
To bajeczka o dwóch muchomorach, którzy nie chcieli już być wyjątkowi. Gdy życzenie ich się spełniło, szybko jednak tego pożałowali. Toż to w życiu przecież chodzi o to, by być sobą, by wyróżniać się spośród innych, bo przecież tacy jesteśmy dopiero wyjątkowi."Mam również dobrą radę dla każdego, byś nie udawał kogoś innego".
"Naklejkowe puzzle" Rozwijają spostrzegawczość i zdolności manualne. Wydawnictwo Henryka Kuśta. Stron 12 plus naklejki.
Książeczka nie posiada tekstu, tylko pola do uzupełniania naklejkami. Pola do odgadnięcia mają rysunki, na które trzeba przykleić nalepkę, dzięki czemu dziecko z łatwością odgadnie która naklejka w którym miejscu powinna się znaleźć. Brak tekstu daje możliwość wymyślania nam, rodzicom ale i też dzieciom nieskończenie wiele historyjek. Obrazki przedstawiają ilustracje z serii "Bajki z morałem" opisane wcześniej, co dodatkowo wzmacnia pamięć dziecka.
Oraz książeczka "Martusia. Mały Gość" Historyjka z naklejkami. Wydawnictwo Debit. stron 16 plus naklejki.
Podczas czytania dzieci mogą uzupełniać tekst naklejkami, jest to wspaniała zabawa, która uczy spostrzegawczości, utrwala nowe słowa oraz uczy prawidłowo odmieniać wyrazy. Książka posiada duże litery, a obrazki do odgadnięcia przez dziecko są w kształcie naklejki, która ma pasować w dane miejsce, dodatkowo mamy numerację tychże naklejek.
W książeczce kryje się historia o małej Martusi, która miała chwilę zaopiekować się małym kuzynem, nim jej mama wróci. Marcie dobrze idzie opieka nad Wojtusiem, do póki malec nie zaczyna broić. Martusia dzielnie jednak stawia temu czoła, jest odważna i pomysłowa. Po dniu zabaw i opieki nad kuzynem, jest na tyle zmęczona, że zasypia w fotelu.
Bardzo polecamy te książeczki, na pewno spodobają się i rodzicom, i dzieciom. Nadają się idealnie na prezent. Są przyjazne dla oka, dzięki stonowanym, nie za ostrym kolorom. Zarówno ja jak i moja córka bardzo je polubiliśmy. Mojej córce mimo upływu dni, nadal się nie znudziły. Zabieramy je na spacer, zakupy, w goście i do łóżeczka. Dziś Alicji pomagała Julka uzupełnić naklejki, obie razem świetnie się bawiły i spędzały ciekawie czas. Julia umie już czytać, więc czytała młodszej kuzynce bajeczkę o Martusi i Wojtusiu.
Jeśli zaciekawiły Cię te książeczki, zajrzyj na stronę http://www.animos.pl/start można je nabyć w atrakcyjnych cenach, a dodatkowo księgarnia dorzuca gratisowe niespodzianki.
Księgarnię Animos można znaleźć też na Facebooku Animos na Facebooku.
Zachęcam również do wzięcia udziału w Faceebokowym konkursie, gdzie Animos sponsoruje książeczki, naprawdę warto :)
Świetne książeczki dla mniejszych dzieci :-) moja córeczka jak była młodsza to bardzo lubiła te z naklejkami.Na fb nie udało nam się wygrać tych książeczek z Franklinem , szkoda bo bardzo lubimy przygody tego sympatycznego żółwia ;) ale wygrałam przepiękny zegarek i jestem bardzo zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) a konkursy jeszcze będą... ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja :) My też lubimy czytać książki :) i mamy już spory zbiór ale stale mało :)
OdpowiedzUsuńKsiążek i dzieci nigdy za dużo :P
UsuńPrzeczytałem Twój wpis o księgarni Animos i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem! Uwielbiam czytać moim dzieciom i zawsze szukam nowych, ciekawych pozycji do przeczytania. Fajnie, że w Animosie można znaleźć tak różnorodne książki
OdpowiedzUsuń